Jak się pozbyć dzieciaków spod okien?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • qickare
    Rider
    • 2007
    • 286

    Jak się pozbyć dzieciaków spod okien?

    Zamieszczone przez fidodido
    mój drogi dziś w Białymstoku godz . 17.00 -9 stopni a klima ręczna chodziła
    jakie były objawy tego chodzenia?
  • Agamek12
    RS
    S_OCP Member
    • 2006
    • 9942
    • Ford

    #2
    Jak się pozbyć dzieciaków spod okien?

    Mam taką sytuację, że mieszkam na niskim parterze. Przed moim oknem jest trawnik z młodymi drzewami. Okno o którym mówię jest oknem sypialni, w której w ciagu dnia przebywa/śpi 4-miesięczna córka i która (niestety) potrzebuje ciszy i spokoju. Od kilku dni ten trawnik upodobała sobie grupa hałasujacych 8-10 letnich dzieciaków, gdzie drzewa służą za słupki bramek a ściana budynku za miejsce odbijania piłki. Prosiłem ich kilkukrotnie o to, aby bawiły się na placu zabaw znajdującym się na osiedlu lub nawet na trawniku ale ciszej i nieco dalej. Moje prośby zostały przez nie zignorowane, więc poszedłem w końcu porozmawiać z rodzicem jednego z tych dzieci. Skutek jest taki, iż zostałem przez tego rodzica zwyzywany od wieśniaków, zasugerowano mi wyprowadzke do buszu (to najdelikatniejsze epitety) a moją małżonkę (która włączyła się do rozmowy wraz z dzieckiem trzymanym na ramieniu) zwyzywano od najgorszych...
    Dziś popołudniu trawnik i moje okna znów były okupowane przez te dzieci, ale do głosnego zachowania doszło zaglądanie w okna poprzez podciąganie się na patrapety...

    Macie jakieś doświadczenia z rozwiązywaniem tego typu problemów? Jak spowodować, aby w moim mieszkaniu można było mieć spokój...? Czy faktycznie ciszy mogę oczekiwać jedynie w czasie ciszy nocnej?
    Adam... Używam:
    Rolka: e11FL 97KM/130Nm
    Passek: B6 175KM/366Nm

    Komentarz

    • cysterniarz
      RS
      • 2008
      • 1887
      • Octavia II combi (1Z5)
      • CFHC 2.0 TDI CR 140 KM

      #3
      Agamek12, no niestety dzieciaki sobie nie zdają sprawy więc trzeba gadać z rodzicami. Skoro rozmowa nie dała efektu to są 2 opcje: idziesz do rodziców po raz drugi i tym razem nie z prośbą a ostrzeżeniem albo jeżeli nie masz ochoty już z nimi gadać to stosujesz od razu art. 51 KW
      Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
      podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
      § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu,
      podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
      § 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

      Od razu mówię, że ma on zastosowanie nie tylko w godz. ciszy nocnej ale również za dnia.
      Bardzo podobny przypadek był kiedyś przerabiany w mojej starej dzielnicy, gdzie w bliskiej odległości od okien na murku siadały wyrostki z kaseciakiem i darli ryło codziennie za dnia. Sąsiad co miał małe dziecko też nie wytrzymał i rozpoczęło się od upomnienia słownego, przez upomnienie policji a po ponownej interwencji w sądzie grockim. Było to kilka lat temu ale art.51 nie zmienił treści.

      No jest to ostateczność bo licz się z tym że już do końca będziesz na wojennej ścieżce z tymi rodzicami więc może wpierw raz jeszcze na spokojnie pogadać.

      Komentarz

      • Jac_ek
        RS
        • 2009
        • 1733

        #4
        Zamieszczone przez cysterniarz
        No jest to ostateczność bo licz się z tym że już do końca będziesz na wojennej ścieżce z tymi rodzicami więc może wpierw raz jeszcze na spokojnie pogadać.
        najlepiej się dogadać, ustalić jakieś godziny z rodzicami bo dzieci to dzieci wiedzą swoje... ale do tanga trzeba dwojga ;-), więc jak rodzice nie będą chcieli pomóc no to są paragrafy ;-)
        - O2FL Combi 1.4TSI DSG , [SPRZEDAM]--> ramka do SWING/BOLERO - WOOD

        Komentarz

        • baca10
          RS
          • 2009
          • 6225

          #5
          Agamek12, niestety do 22.00 maja dzieciaki prawo chalasowac( robienie tego nagminnie podchodzi pod zaklocanie porzadku), pozostaje ci tylko Straz Miejska, u mnie byl podobny problem zgraja dzieciakow darla sie, wariowali itp. sasiedzi mieli dosc, ale nic nie mozna bylo zrobic, dopoki nie przyszlo im do glowy rozbic betonowy plot, zrobilismy zdjecia, zadzwonilismy na SM, przyjechali i zrobili porzadek, choc to trwalo troszeczke.

          Komentarz

          • Bartolomeo
            Rider
            • 2010
            • 267

            #6
            Przepraszam, ale muszę za "offtopowac" , na głównej stronie forum był pokazany najnowszy post w dziale Off Topic, a ten post w dziale "Jak pozbyć się dzieciakó..." i myślę sobie, kuuurde czy ktoś spłodził potomków i ma ich dosyć :shock: patologia. Ale widzę, że jest zupełnie odwrotnie, tata dba o swoje pociechy.
            A sposób na to, żeby nikt nie zaglądał do okien są rolety, nic przez nie nie widać. Albo wysmaruj czymś parapet to się nie będą na nim podciągać. Życzę wytrwałości i powodzenia.



            Usługi tokarskie, frezarskie
            Zabezpieczenia na zbiorniki paliwa do samochodów ciężarowych.

            Komentarz

            • pawulon1971
              Ambiente
              • 2010
              • 196

              #7
              Miałem podobną sytuację tylko że ja przekupiłem dzieciaki kilkoma lodami , i teraz to oni pilnują ciszy i ładu na dzielnicy za jakiegoś loda raz w tygodniu
              Paweł

              Komentarz

              • cysterniarz
                RS
                • 2008
                • 1887
                • Octavia II combi (1Z5)
                • CFHC 2.0 TDI CR 140 KM

                #8
                Zamieszczone przez pawulon1971
                Miałem podobną sytuację tylko że ja przekupiłem dzieciaki kilkoma lodami , i teraz to oni pilnują ciszy i ładu na dzielnicy za jakiegoś loda raz w tygodniu
                Pomysł dobry, ale jak dzieciaki zwęszą interes, że uciszani będą lodami to Agamek12 bedzie musiał lodziarnie otworzyć :lol:

                Komentarz

                • Agamek12
                  RS
                  S_OCP Member
                  • 2006
                  • 9942
                  • Ford

                  #9
                  Art. 51 KW - muszę o tym pomyśleć. A przy okazji pomogę też sąsiadce. A pomogę dlatego, iż człowiek, z którym miałem (nie) przyjemność rozmawiać potrafi po nocach skręcać, docinac i zbijać meble kuchenne (prowadzi taki interes) skutecznie uniemożliwiając sen bezpośredniej sąsiadce. Jej kilkukrotne interwencje skończyły się tylko tym, iż sasiad ten zbuntował przeciw niej kilku innych sąsiadów...
                  Qrwa, potwierdza się niestety prawda mówiaca o tym, iż spokój można mieć tylko we własnym domu jednorodzinnym...
                  Adam... Używam:
                  Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                  Passek: B6 175KM/366Nm

                  Komentarz

                  • Jac_ek
                    RS
                    • 2009
                    • 1733

                    #10
                    Zamieszczone przez Agamek12
                    Qrwa, potwierdza się niestety prawda mówiaca o tym, iż spokój można mieć tylko we własnym domu jednorodzinnym...
                    różnie też i z tym bywa ;-)
                    znajomy miał domek w dobrej dzielnicy - niestety naprzeciwko niego koleś otworzył sobie warsztat samochodowy - (naprawiał swoje ciężarówki) - kilka lat się gonili a że koleś miał bardzo zażyłe kontakty z dzielnicowym - a w urzędzie dostał pozwolenie na działalność to można mu było skoczyć - aż znajomy sprzedał dom i problem sąsiada zniknął

                    niemniej jednak wracając do meritum - najlepiej się dogadać z dzieciakami, jak to nie pomoże to z rodzicami - na paragrafy zawsze pozostanie czas - zresztą lepiej to też brzmi przy zgłaszaniu sprawy, że nie jesteś pieniaczem tylko cię to już dłuższy czas męczy.
                    - O2FL Combi 1.4TSI DSG , [SPRZEDAM]--> ramka do SWING/BOLERO - WOOD

                    Komentarz

                    • westwi78
                      RS
                      • 2008
                      • 2940

                      #11
                      Agamek, art. 51 KW nic tu nie pomoże, bo dzieci nie mogą popełniać wykroczeń. Spróbuj pogadać z dzielnicowym na spokojnie. Może samo to że się czasem pokaże, jakoś wpłynie na nich. Generalnie to taka już jest czasem lipa z dziećmi (tzn ja je rozumiem) - ale tylko rodzice coś tutaj mogą, a to jak mówisz niezbyt raczej dobrze rokuje u Ciebie.

                      Komentarz

                      • djczas
                        RS
                        • 2005
                        • 9612

                        #12
                        Zamieszczone przez Agamek12
                        spokój można mieć tylko we własnym domu jednorodzinnym...
                        oj tu byś się pomylił tu tez może być gehenna z sąsiadem

                        Komentarz

                        • Agamek12
                          RS
                          S_OCP Member
                          • 2006
                          • 9942
                          • Ford

                          #13
                          Ale ja próbowałem rozmawiać z tymi dzieciakami już od kilku tygodni... I wreszcie postanowiłem wczoraj pogadać z ojcem jednego z nich... Jak widać, rezultat tej rozmowy (gdzie ja poprostu grzecznie prosiłem i ani razu nie obraziłem - w przeciwieństwie do mojego adwersarza) jest daleko odwrotny od zamierzonego. Co więcej, ojciec ten w sposób oscentacyjny, gdy wraz z małżonką się już wycofaliśmy z "rozmowy" z nim głośno powiedził do córki: "bawcie się tam dalej"...
                          "Człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy"...
                          Ech, moze jakoś przemęczę (w sensie córka) się do jesieni i problem sam zniknie - bo jakoś nie mam ochoty na ciąganie się po sądach... Albo dogadam się z administracją: kupię za swoje pieniążki kilka krzaczków, posadzę na trawniku i tym skutecznie zapobiegnę grze w piłkę...

                          [ Dodano: Nie 06 Cze, 10 21:56 ]
                          Zamieszczone przez westwi78
                          Agamek, art. 51 KW nic tu nie pomoże, bo dzieci nie mogą popełniać wykroczeń.
                          A czy to nie rodzice są odpowiedzialni za czyny popełnione przez nieletnich? A jak już wspomniałem, ten artykuł przyda się mojej sąsiadce...
                          Adam... Używam:
                          Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                          Passek: B6 175KM/366Nm

                          Komentarz

                          • westwi78
                            RS
                            • 2008
                            • 2940

                            #14
                            Zamieszczone przez Agamek12
                            A czy to nie rodzice są odpowiedzialni za czyny popełnione przez nieletnich? A jak już wspomniałem, ten artykuł przyda się mojej sąsiadce...
                            cywilno-prawnie tak, ale nie karnie.

                            Komentarz

                            • Agamek12
                              RS
                              S_OCP Member
                              • 2006
                              • 9942
                              • Ford

                              #15
                              Zamieszczone przez djczas
                              Zamieszczone przez Agamek12
                              spokój można mieć tylko we własnym domu jednorodzinnym...
                              oj tu byś się pomylił tu tez może być gehenna z sąsiadem
                              Wiem, wszystko jest możliwe... Mój wujo toczył kiedyś walkę z sasiadem, którego pies przechodził na teren wuja, gdzie obsrywał i rył trawnik... Sąsiad nie wiedział w tym nic złego. Na szczęscie problem skończyl się wraz z zaginięciem psa...

                              [ Dodano: Nie 06 Cze, 10 22:01 ]
                              Zamieszczone przez westwi78
                              Zamieszczone przez Agamek12
                              A czy to nie rodzice są odpowiedzialni za czyny popełnione przez nieletnich? A jak już wspomniałem, ten artykuł przyda się mojej sąsiadce...
                              cywilno-prawnie tak, ale nie karnie.
                              znaczy że w moim przypadku dupa blada... :|
                              Adam... Używam:
                              Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                              Passek: B6 175KM/366Nm

                              Komentarz

                              • djczas
                                RS
                                • 2005
                                • 9612

                                #16
                                Agamek12, ja tocze wojnę z moją ciotka o rynne która leje na mój podjazd i robi kałuże przed moim wjazdem

                                Komentarz

                                • 4kwiatek
                                  Ambiente
                                  • 2008
                                  • 228

                                  #17
                                  Re: Jak się pozbyć dzieciaków spod okien?

                                  Zamieszczone przez Agamek12
                                  Mam taką sytuację, że mieszkam na niskim parterze. Przed moim oknem jest trawnik z młodymi drzewami. Okno o którym mówię jest oknem sypialni, w której w ciagu dnia przebywa/śpi 4-miesięczna córka i która (niestety) potrzebuje ciszy i spokoju. Od kilku dni ten trawnik upodobała sobie grupa hałasujacych 8-10 letnich dzieciaków, gdzie drzewa służą za słupki bramek a ściana budynku za miejsce odbijania piłki. Prosiłem ich kilkukrotnie o to, aby bawiły się na placu zabaw znajdującym się na osiedlu lub nawet na trawniku ale ciszej i nieco dalej. Moje prośby zostały przez nie zignorowane, więc poszedłem w końcu porozmawiać z rodzicem jednego z tych dzieci. Skutek jest taki, iż zostałem przez tego rodzica zwyzywany od wieśniaków, zasugerowano mi wyprowadzke do buszu (to najdelikatniejsze epitety) a moją małżonkę (która włączyła się do rozmowy wraz z dzieckiem trzymanym na ramieniu) zwyzywano od najgorszych...
                                  Dziś popołudniu trawnik i moje okna znów były okupowane przez te dzieci, ale do głosnego zachowania doszło zaglądanie w okna poprzez podciąganie się na patrapety...

                                  Macie jakieś doświadczenia z rozwiązywaniem tego typu problemów? Jak spowodować, aby w moim mieszkaniu można było mieć spokój...? Czy faktycznie ciszy mogę oczekiwać jedynie w czasie ciszy nocnej?
                                  Ja tam nie wiem jaka jest prawna sytuacja Twojego mieszkania, ale w większości wspólnot i spółdzielni obowiązują różne zapisy które tez regulują m.in. np grę w piłkę na terenach zielonych. W szczególności zwykle nie pozwalają na grę przy samym budynku - kiedyś podrążyłem temat i okazało się że niszczy to ocieplenie (w sumie racjonalne). Oprócz KW sprawdził bym czy dzieciaki sąsiada nie naruszają też regulaminu. W takim przypadku ściganie spadnie z Ciebie, a sąsiad może mieć znacznie powazniejsze nieprzyjemności niż tylko sprawa w Sądzie Grodzkim (do utraty mieszkania włącznie).

                                  A co do odpowiedzialności dzieci - Za szkody wyrządzone przez dzieci - odpowiadają rodzice. Popełnienie przez dziecka wykroczenia lub przestępstwa - implikuje dochodzenie czy nadzór rodzicielski był właściwy. Cotygodniowe wizyty dzielnicowego i kuratora w takiej sytuacji nie należą do najprzyjemniejszych .

                                  A lodami bym nie przekupywał. Raz nie dasz i szyby Ci wybiją... Przedsmak w postaci wspinania się na parapet juz masz - nota bene takie wspinanie bym już pogonił policją to już podpada pod naruszenie miru domowego.
                                  Kwiatek...

                                  Komentarz

                                  • westwi78
                                    RS
                                    • 2008
                                    • 2940

                                    #18
                                    Agamek12, a nie da się tego wziąć na klatę? Tzn. czy małej to rzeczywiście uniemożliwia sen itd? Jeśli tak, to coś rób. Ale jeśli nie, to może być pewien plus. Jak dziecko nie jest za młodu chowane w "świecie ciszy", to potem ma łatwiej zasypiać w hałasie itd. Wiem to po swoim 3 latku
                                    Wiem że to nie wyjście, ale szarpać się z baranami to jeszcze większe nerwy.

                                    Komentarz

                                    • RALF
                                      Elegance
                                      • 2008
                                      • 974

                                      #19
                                      ja tam zazwyczaj dzwonie na policję . lub do powiatowej i opiepszam dyżurnego. po 2 tel. pojawiają się w ciagu 10 min. a przynajmniej tak było jak pracowałem na 3 zmiany i mieszkałem w innym miejscu (2 lata temu)

                                      Komentarz

                                      • westwi78
                                        RS
                                        • 2008
                                        • 2940

                                        #20
                                        Zamieszczone przez 4kwiatek
                                        Popełnienie przez dziecka wykroczenia lub przestępstwa
                                        czynu zabronionego tak gwoli ścisłości, dzieci nie mogą popełniać przestępstw czy wykroczeń - ale to jest właśnie to o czym mówię - pogadać z dzielnicowym.

                                        Komentarz

                                        • rkb
                                          RS
                                          • 2008
                                          • 2152
                                          • Rapid Spaceback (NH1)
                                          • CYVB 1.2 TSI 110 KM

                                          #21
                                          Kolega mial podobny problem z golebiami, kupil wiatrowke, juz nie przylatuja

                                          Mozna tez poszczuc psem :twisted:
                                          Kiedyś O1 1.8T , Później O2FL 1.6 Fabia II 1.9 TDi, teraz Rapid 1.2 TSI 110 km

                                          Komentarz

                                          • mozgi
                                            L&K
                                            • 2009
                                            • 1128
                                            • Octavia I (1U2)
                                            • AKL 1.6 MPI 101 KM

                                            #22
                                            ja bym teraz poczekał,niech kilka dni sprawa przycichnie i:
                                            1. na własny koszt zrobiłbym napis: ,,Zakaz gry w piłkę!"
                                            2.kolejny sposób to robota dosłownie brudna - załatw dużo psich odchodów i niech sie poślizgają :wink:

                                            jest duzo sposobów, można kupić ze 2 myszy i puść je podczas gry itd.


                                            A tak na spokojnie to przycisnąłbym administrację budynku.
                                            ASO Skoda Warszawa Ursynów ul.Gruchacza 39 - najlepsze ceny w Polsce na hasło :Octavia Club Polska
                                            Kontakt mailowy w sprawie wyceny części: [email protected] (p.Adam Wiśniewski, p.Łukasz Poniatowski i p.Kamil Banaszek) , tel.22-549-10-60

                                            Komentarz

                                            • kropeck
                                              RS
                                              • 2009
                                              • 2319
                                              • Octavia II (1Z3)
                                              • BLF 1.6 FSI 115 KM

                                              #23
                                              Zamieszczone przez mozgi
                                              (...)
                                              2.kolejny sposób to robota dosłownie brudna - załatw dużo psich odchodów i niech sie poślizgają :wink:

                                              (...)
                                              A tak na spokojnie to przycisnąłbym administrację budynku.
                                              dokładnie to samo chciałem zasugerować :-)
                                              Pozdrawiam,
                                              Michał

                                              Nie piję piwa - jedynie JACK DANIELS! :-)

                                              Komentarz

                                              • Agamek12
                                                RS
                                                S_OCP Member
                                                • 2006
                                                • 9942
                                                • Ford

                                                #24
                                                Zamieszczone przez westwi78
                                                Agamek12, a nie da się tego wziąć na klatę?
                                                Jak wziąć na klatę? Okno otwarte, 1,5m od okna drą się dzieciaki, do tego miarowe walenie piłką w ścianę (cud, że ta moja elewacja lekka-mokra jeszcze istnieje). Nawet mnie, nadwyraz spokojnego człowieka, szlag trafiał... Nic, tylko zagryźć zęby i modlić się o deszcz - wtedy szkodniki nie przychodzą...

                                                Z zakazami też lipa: całe osiedle obstawione miałem tablicami "nie wprowadzac psów", ale prawie wszytkie tablice wyrwali psiarze. Efekt jest taki, że kup nie widać (zbiera je administracja) ale wszystkie trawniki są pełne wysuszonych plam od moczu suk. Już nie chcę mówić o dekoracjach po zejściu śniegu...
                                                Tablica "nie grać w piłkę" skończyłaby tak samo... A co do administracji: nie raz słyszałem, jak zwracała uwagę na rózne sprawy - w odpowiedzi słyszała "spier..laj"...

                                                Niestety, coraz częsciej widzę, że naprawdę porządnych ludzi na moim osiedlu jest zaledwie kilkanaście rodzin na kilkaset mieszkań...
                                                Adam... Używam:
                                                Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                                                Passek: B6 175KM/366Nm

                                                Komentarz

                                                • soszek81
                                                  L&K
                                                  • 2010
                                                  • 1245

                                                  #25
                                                  Adamek12 - może zainwestuj w wąż ogrodowy i końcówkę pistoletową?

                                                  Zawsze może cię najść obywatelska i sąsiedzka troska o wygląd trawnika pod oknem i chcąc wspomóc dyrekcję osiedla w trudach, własnym kosztem (bo woda z kranu w kuchni przecież kosztuje) będziesz podlewał trawnik pod oknami swojego i sąsiadów mieszkań z okna kuchni lub własnego balkonu?
                                                  Zawsze możesz nie przyuważyć jakiegoś dzieciaka, wcześniej oczywiście głośne powiadomienie dzieci z okna aby sobie odeszły bo będziesz podlewał trawę
                                                  Jak nie posłuchają to ich wina że zmokną przypadkiem. Do tego na mokrej trawie mało kto lubi grać.
                                                  A zawsze argument do sąsiada że ostrzegłeś, leży ci na sercu wygląd osiedla itp
                                                  Dzieciaki też się przekonają - zaczynają hałasować to podlewasz trawę. Jak wytrwasz to przestaną przychodzić.
                                                  Była O1 kombi ALH++ 150/340
                                                  Obecnie Pyzio 206 1.4HDi+ ~90/200

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...